Bociek, biuletyn Lubuskiego Klubu Przyrodników      [LKP Home Page]
[Bociek Home Page]
[Spis treści tego nr (1/2002)]

Hej, kto Polak, do zalesień!

Od 1 stycznia 2002 obowiązuje w Polsce Ustawa z 8.06.2001 o przeznaczaniu gruntów rolnych do zalesienia. Zgodnie z nią prowadzenie uprawy leśnej na prywatnych gruntach na stromych stokach, gruntach rolnych V i VI klasy, terenach zalewowych będzie opłacane przez 20 lat w formie ekwiwalentu o wysokości co najmniej 150 zł/ha. Tworzy to silny bodziec ekonomiczny do zalesienia takich gruntów, a przecież są to w dużej części cenne przyrodniczo: hale górskie, murawy kserotermiczne, łąki zalewowe, inne wilgotne łąki itp. Ten mechanizm może powodować niszczenie przez zalesienie wielu cennych ekosystemów nieleśnych!
Jakkolwiek sens tej ustawy - wzrost lesistości kraju - jest chwalebny, liczne są informacje o przypadkach interpretowania nowych przepisów prawnych w sposób stanowiący zagrożenie dla zachowania różnorodności biologicznej w Polsce.
Ustawa sugeruje, że przeznaczenie gruntu spełniającego kryteria Ustawy do zalesienia i jego zalesienie może nastąpić tylko na podstawie opisanej w ustawie procedury i decyzji starosty. Tymczasem w myśl innych, obowiązujących przepisów, zalesienie gruntu rolnego, jako zmiana formy zagospodarowania terenu, wymaga wydania decyzji o warunkach zagospodarowania terenu w trybie określonym w przepisach o zagospodarowaniu przestrzennym, tzn. na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a jeżeli takiego planu nie ma - po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego. W większości powiatów stosuje się praktykę przeznaczania gruntów do zalesiania decyzjami starostów, z pomijaniem obowiązujących przepisów o zagospodarowaniu przestrzennym. Ma na to wpływ niejasny zapis ustawy z dnia 8 czerwca 2001 o "akceptacji przez radę gminy zmiany charakteru użytkowania gruntu z rolnego na leśny. Brak stanowiska rady gminy w terminie 30 dni uznaje się za akceptację rady gminy dla wniosku".
Jakkolwiek rola lasu w krajobrazie trudna jest do przecenienia, to w wielu przypadkach zalesienie gruntów nieleśnych spełniających kryteria Ustawy może spowodować nie zyski, a straty przyrodnicze. Wiele gruntów nieleśnych, w szczególności na terenach zalewowych lub stromych zboczach, może stanowić chronione siedliska przyrodnicze, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 14 sierpnia 2001 r. w sprawie określenia rodzajów siedlisk przyrodniczych podlegających ochronie (Dz. U 92 z 3.09.2001, poz. 1029). Na przykład następujące siedliska w całości swojego polskiego areału kwalifikowałyby się do zalesienia i tym samym zniszczenia zgodnie z Ustawą z 8 czerwca 2001 r.:
? murawy kserotermiczne (Festuco-Brometea), - występujące niemal zawsze na stromych zboczach; ich istnienie jest uwarunkowane umiarkowanym wypasem
? łąki selernicowe (Cnidion dubii), - występujące wyłącznie na terenach zalewowych w dolinach wielkich rzek
Zalesienia i tym samym zniszczenie mogłyby dotknąć w znaczącym stopniu następujących siedlisk chronionych:
? mokre łąki użytkowane ekstensywnie (Cirsio-Polygonetum, Trollio-Polygonetum, Cirsietum rivularis),
? zmiennowilgotne łąki trzęślicowe (Molinion),
? murawy bliźniczkowe (Nardetalia),
? niżowe i górskie łąki użytkowane ekstensywnie (Arrhenatheretum medioeuropaeum, Gladiolo-Agrostietum, Anthyllidi-Trifolietuin montani),
? górskie łąki konietlicowe użytkowane ekstensywnie (Polygono- Trisetion),
? szuwary wielkoturzycowe (Caricetum distichae, Caricetum ripariae, Carfcetum appropinguate, Caricetum vulpine, Caricetum buxbaumi, Cicuto-Caricetum pseudocyperi),
? błotniste solniska z solirodkiem (Thero-Salicornietalia),
? bagienne solniska nadmorskie i śródlądowe halofilne łąki (Glauco-Puccinellietalia),
? pionierska roślinność na kamieńcach górskich potoków (Epilobion fleischeri),
? zarośla wierzbowo-wrześniowe na kamieńcach i żwirowiskach górskich potoków (Salicion elaeagni),
? zalewane muliste brzegi rzek (Bidentetalia tripartiti).
Wiele ubogich gruntów rolnych oraz muraw, łąk i pastwisk na stromych zboczach i terenach zalewowych to także siedliska gatunków roślin i zwierząt chronionych. W przypadku wielu gatunków miejsca takie stanowią ich jedyne biotopy. Ustawa o przeznaczaniu gruntów rolnych do zalesienia tworzy więc mechanizm ekonomiczny działający w kierunku wygubienia w Polsce niektórych gatunków roślin i zwierząt poddanych ochronie na podstawie innych przepisów.
W większości przypadków starostowie nie dysponują informacjami umożliwiającymi im przyrodniczą waloryzację gruntów przeznaczanych do zalesienia. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, informacja taka powinna być zawarta w opracowaniach ekofizjograficznych, dokumentujących przyrodnicze podstawy zagospodarowania przestrzennego oraz w ocenach wpływu planu zagospodarowania przestrzennego na środowisko przyrodnicze, wciąż nie ma jednak takich opracowań, ani w ogóle rozporządzenia określającego zasady ich sporządzania.
Paradoksalnie w opinii społecznej i w mediach, Ustawa zalesieniowa postrzegana jest jako "proekologiczna" i służąca zachowaniu i wzbogacaniu polskiej przyrody.
Ustawa o zalesieniach już obowiązuje, daleko natomiast (o ile w ogóle to nastąpi) do uruchomienia w Polsce, przynajmniej na wybranych obszarach, pilotażowych programów rolnośrodowiskowych - czyli kontraktów z rolnikami, polegających na płaceniu im za prowadzenie gospodarki rolnej w sposób korzystny dla przyrody (nawet do 500 zł/ha rocznie). Nie istnieją więc obecnie żadne alternatywne mechanizmy ekonomiczne, które sprzyjałyby zachowaniu cennych przyrodniczo fragmentów przestrzeni rolniczej.
Szkody, jakie może wyrządzić przyrodzie Ustawa zalesieniowa, mogą być ograniczone wskutek ubóstwa budżetu państwa i braku pieniędzy na zalesienia. Trwają jednak intensywne prace, by te pieniądze znaleźć. O ile w styczniu br. szacowano, że zalesionych zostanie przeciętnie 8 ha w jednym powiecie, w maju mówiono już o 36 ha. W takiej skali też zalesienia ruszyły. Na podstawie masowo składanych przez rolników wniosków, przeznaczone do zalesienia powierzchnie szacuje się na 20-34 tys. ha w Polsce. Można obawiać się, że silne lobby rolnicze zablokuje wszelkie próby ewentualnej "proprzyrodniczej" nowelizacji Ustawy; co więcej, mówi się o rozszerzeniu jej zakresu na byłych pracowników PGR. Ile z zalesionych za budżetowe pieniądze gruntów będą stanowić pełnikowe i storczykowe łąki albo murawy kserotermiczne?

[Więcej na www.lkp.org.pl/sprawy]