Vlepki, wlepki, stikery to małe, kilkucentymetrowe kawałki papieru samoprzylepnego, pokryte napisami i/lub rysunkami przez, najczęściej bardzo młodych twórców, czyli vlepkarzy.
Umieszczane na nich treści są przeróżne: od filozofii podwórka po czystą abstrakcję artystyczną. Miejscem występowania vlepki jest przestrzeń publiczna: "zamieszkują" one wnętrza budek telefonicznych czy parkomatów, "wyskakują" znienacka na znakach drogowych, kioskach RUCH-u, klatkach schodowych. Najczęściej jednak możemy je zobaczyć nad tylnymi drzwiami w środkach komunikacji miejskiej. Z tego powodu działalność vlepkarzy bywa określana "sztuką busu".

Tramwajowa galeria

Ekolodzy próbują nas przekonać, że tramwaj jest pojazdem przyjaznym dla środowiska. Twórcy, otaczających nas coraz częściej na ulicach, vlepek mówią, że taki pojazd jak tramwaj, pozbawiony swoistego hologramu, którym staje się vlepka, jest.... nieważny. Tylko czy tramwaj, z wnętrzem oblepionym vlepkami, jest przyjazny pasażerom?
Jak głosi jedna z vlepek:
"CZYTAJĄC NAKLEJKI W PODRÓŻY CZAS SIĘ NIE DŁUŻY".
Inna - przypomina o promocji:
"KASUJĄC DWA BILETY, TRZECI MOŻESZ SKASOWAĆ ZA DARMO".
Do zwiedzania ruchomych galerii tramwajowych potrzebne są: doza tolerancji, szczypta autoironii oraz zmysł obserwacji. Żywot vlepki, na przemian zrywanej i nalepianej na nowo, jest bowiem krótki, a jej rozmiar - malutki. Za to siła dowcipu - całkiem spora.

(KG)


[ Poprzedni | Spis treści | Następny]