stare wraca z zachodu

Stary zagon

Niewiele osób zna jeszcze skorzonerę, salsefię, głąbiki krakowskie czy portulakę. Kto słyszał jeszcze o takich warzywach jak kucmerka (smaczny korzeń!), świerząb bulwiasty czy łoboda?

W ciągu ostatnich stu lat w Europie odeszło w zapomnienie i zniknęło z pól i ogrodów ponad 90% gatunków i odmian roślin uprawowych. Dla ekologa oznacza to wielkie zubożenie różnorodności biologicznej. A co oznacza to dla przeciętnego człowieka? Po pierwsze zubożenie ogrodu, po drugie talerza.

Odkrywane na nowo dawne gatunki warzyw i ziół, to nie tylko przygoda hodowlana, to także przygoda kulinarna. W zapomnienie odeszły bowiem nie tylko same rośliny, ale też potrawy i przetwory z nich uzyskiwane. Poszukiwania wśród zagonów to prawdziwa przygoda, czekająca szczególnie na ogrodników i smakoszy z fantazją. Ma ona bardzo duże znacznie, gdyż może się stać punktem wyjścia do ciekawych projektów rozwoju regionalnego. Co dzisiaj możemy zaproponować zainteresowanym? Przede wszystkim dostęp do nasion. Nawet jeśli dotyczy to niewielkich ilości nasion z danego gatunku, to dysponujemy szeroką gamą gatunków i odmian. Za tym idzie dostęp do wiedzy dotyczącej uzyskiwania czystego gatunkowo materiału siewnego. Na koniec dostęp do informacji o biologicznych metodach uprawy ogrodowej.

Dla większości bezrobotnych, a posiadających rodzinę polskich kobiet, brak pracy nie oznacza nudy i siedzenia z założonymi rękoma przed telewizorem. Prowadzenie gospodarstwa domowego i opieka nad dziećmi wymaga większego wysiłku zarówno fizycznego, jak i psychicznego.

W takiej sytuacji zmienia się też znaczenie ogrodu. Wyhodowane w nim warzywa i owoce są niekiedy bazą wyżywienia rodziny i to nie tylko latem. Zgromadzone na zimę zapasy i zastawiona przetworami piwnica to efekt wielotygodniowej pracy, która często nie jest należycie doceniana. Często nie widzi się nie tylko włożonego w nią wysiłku, ale też wiedzy, jaka jest niezbędna do jej wykonania.

W dobie praktycznie wszechobecnej globalizacji wiedza ta powoli zanika. Jest ona jednak częścią naszej kultury i warto poczynić kroki, aby ją zachować. Ochrona tradycji przetwórstwa domowego i prowadzenia przydomowych ogrodów ma również dodatkowe znaczenie. Przyczynić się może do rozwijania poczucia własnej wartości wśród kobiet prowadzących gospodarstwa domowe.

Stary zagon zmierza w kierunku tworzenia inicjatyw realizujących ten cel, gdyż jest on spójny z jego własnymi celami. Co dzisiaj możemy zaproponować zainteresowanym? Przede wszystkim dostęp nasion. Nawet jeśli dotyczy to niewielkich ilości nasion z danego gatunku, ale za to dotyczy on szerokiej gamy gatunków i odmian. Za tym idzie dostęp do wiedzy dotyczącej uzyskiwania czystego gatunkowo materiału siewnego. Na koniec dostęp do informacji o biologicznych metodach uprawy ogrodowej.

Chcielibyśmy, aby "Stary zagon" stał się w przyszłości ośrodkiem, będącym stałym punktem informacyjnym dla wszystkich zainteresowanych bioróżnorodnością roślin uprawowych i ekologicznymi kierunkami rozwoju regionalnego. Ośrodek ten miałby organizować seminaria przez cały rok i dysponować biblioteką, kuchnią i kamerą do tworzenia własnej dokumentacji.

Cieszymy się z każdego kontaktu, który pomoże nam zrealizować nasz cel. Zapraszamy do współpracy każdego zainteresowanego.

Saba i Jens Keller
Ośrodek Inicjatyw
Proekologicznych

ul. Nadodrzańska 20
74-120 Widuchowa
tel. 091/ 41 67 110
Widuchowa@aol.com

tradycyjne odmiany
warzyw znikają
z naszej pamięci


[Poprzedni | Spis treści | Następny]