ścieki
i kwiaty

Gdy studenci przyjeżdżają do Stacji Naukowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krempnej położonej w Magurskim Parku Narodowym, przeważnie nie zastanawiają się co się dzieje ze ściekami ze stacji. Pewnie gdzieś ktoś je wywozi... Kiedy prowadzę ich na poletko oczyszczalni ogrodowej - nie mogą uwierzyć, że coś takiego efektywnie oczyszcza ścieki. Nie śmierdzi, wręcz przeciwnie - ładnie pachnie, wygląda jak ogród kwiatowy. Bzykają pszczoły, można przysiąść pod jabłonią, a w jesieni pogryzać winne jabłka... Skąd się to wzięło?

co robić ze ściekami w Polsce?

W Polsce stan zasobów wodnych jest bardzo zły. Ponad 95% rzek ma klasę czystości nie wyższą niż III. W przypadku większości z nich czynnikiem degradującym są wskaźniki bakteriologiczne. Spowodowane jest to dostawaniem się do środowiska olbrzymiej ilości nieoczyszczonych ścieków bytowo-gospodarczych lub oczyszczonych w stopniu niedostatecznym. W marcu Nowy Targ przeżywał dramat z powodu zanieczyszczenia bakteriami kałowymi ujęcia wody dla miasta...

Problem oczyszczania ścieków jest szczególnie trudny do rozwiązania na terenach wiejskich o rozproszonej zabudowie. Budowa kanalizacji jest w takim przypadku bardzo kosztowna, niejednokrotnie trudna do technicznej realizacji. Poza tym eksploatacja tradycyjnych oczyszczalni ścieków również rodzi wiele problemów, przede wszystkim ze względu na duże wahania ilości i składu ścieków oraz konieczność specjalistycznego nadzoru przy eksploatacji urządzeń. Wszystko to powoduje, że utrzymanie oczyszczalni ścieków dla małych społeczności wiejskich wiąże się z olbrzymim obciążeniem finansowym, często przy mizernym efekcie ekologicznym pracy takiego obiektu. Skutkiem jest obniżenie jakości wody pitnej oraz nieprzydatność zasobów wodnych do celów rekreacyjnych. Jakość życia mieszkańców ulega pogorszeniu, maleją również szanse na zrównoważony rozwój regionu, choćby rozwoju agroturystyki.

Niedostateczne ilości zasobów wodnych oraz degradacja ich jakości to najbardziej palące, lecz nie jedyne problemy w gospodarce wodnej w naszym kraju. W ostatnich latach, na skutek wzrostu gospodarczego i dużej presji budowlanej, następuje zanikanie obszarów mokradłowych. Proces ten przyczynia się do utraty bioróżnorodności, a także zaniku lokalnej retencji wodnej, co w rezultacie prowadzi do zwiększenia zagrożenia powodziowego.

oczyszczalnie ogrodowe

Idealnym rozwiązaniem problemów gospodarki wodno-ściekowej na obszarach wiejskich są oczyszczalnie ogrodowe. Technologia ta wykorzystuje naturalne procesy oczyszczania wody zachodzące w mokradłach. Oczyszczalnie ogrodowe konstruowane są w formie złoża żwirowego o podpowierzchniowym poziomym przepływie, które jest obsadzone wielogatunkową plantacją roślinną złożoną z gatunków mokradłowych charakterystycznych dla danego obszaru.

Na skutek transportu tlenu przez rośliny bagienne do części korzeniowej, w złożu oczyszczalni wytwarza się mozaika obszarów o różnym stopniu natlenienia. Stwarza to doskonałe warunki do bytowania wielkiej różnorodności mikroorganizmów, które pobierają substancje zawarte w przepływającej wodzie na swoje cele metaboliczne i tym samym oczyszczają ją. Produkty rozkładu zanieczyszczeń opuszczają złoże w formie gazowej, a niewielka ich część pobierana jest przez rośliny.

Oczyszczalnie ogrodowe dla Karpat

W 2001 roku dzięki współpracy Stowarzyszenia Dziedzictwo Karpat z Fundacją Światowych Raf Koralowych, Institute of Ecotechnics z Londynu oraz Ogrodem Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego zmodyfikowano technologię Wastewater Gardens™ w celu jej przystosowania do warunków klimatycznych Europy Środkowej. Między innymi sporządzono listę kilkudziesięciu gatunków roślin, które mogą być użyte w oczyszczalniach w Polsce. W Polsce technologia uzyskała nazwę Oczyszczalnie ogrodowe - Oczyszczalnie dla czystej wodyŽ. Finansowany przez WWF i Fundację Sendzimira projekt "Oczyszczalnie ogrodowe dla Karpat" ma na celu popularyzację tej technologii. Projekt przewiduje powstanie dwóch obiektów pokazowych. Oprócz opisywanej oczyszczalni w Krempnej zbudowana zostanie pilotażowa oczyszczalnia dla wsi Lutowiskach w Bieszczadach. Równolegle organizowane są szkolenia oraz warsztaty przeznaczone m.in. dla: urzędników odpowiedzialnych za sprawy ochrony środowiska, osób zainteresowanych zastosowaniem technologii dla swoich celów, naukowców zajmujących się problemem oczyszczania ścieków.

Więcej informacji www.carpathians.pl

Zastosowanie naturalnego systemu zapewnia oczyszczalniom ogrodowym wysoką efektywność usuwania zanieczyszczeń. Dodatkowymi zaletami takich oczyszczalni są duża odporność na zmienne warunki, szczególnie na znaczne wahania ilości i jakości dopływających ścieków lub okresowy ich brak, zdolność dostosowywania się mikrobiologii złoża do obecności nowych zanieczyszczeń, jak również do ich usuwania oraz odporność na występowanie związków toksycznych.

Brak skomplikowanych urządzeń mechanicznych oraz konieczności dodawania środków chemicznych sprawiają, że eksploatacja tego typu systemów jest tania i niekłopotliwa. Poza tym prosta konstrukcja sprawia, że wiele prac może być wykonywanych z wykorzystaniem lokalnych zasobów, w tym równie ż siły roboczej. Na tym nie kończą się korzyści lokalnej społeczności wynikające ze stosowania oczyszczalni ogrodowych - zyskuje ona również lokalną atrakcję turystyczną, miejsce ciekawe przyrodniczo, o dużej bioróżnorodności, poprawiające lokalną retencję wody.

dziedzictwo Karpat

Stowarzyszenie Dziedzictwo Karpat realizuje różne projekty związane z ochroną kultury i przyrody Karpat. W pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że zanieczyszczenie wody pitnej, dziurawe szamba i ścieki płynące krystalicznie czystymi wodami zabijają ostatnią szansę terenów wiejskich, jaką jest czysta woda i unikalna przyroda.

Dlatego rozpoczęliśmy program promocji oczyszczalni ogrodowych, wierząc że piękne i proste systemy oczyszczania ścieków na terenach górskich mogą być alternatywą dla drogich, wysoce awaryjnych i niepewnych tradycyjnych oczyszczalni. Do wiosny 2001 roku Uniwersytet Jagielloński wydawał kilkaset złotych na wypompowywanie ścieków z szamba stacji naukowej w Krempnej i wywożenie w nieznanym kierunku. Dzisiaj, to co było traktowane jako uciążliwy problem stało się doskonałym nawozem dla ogrodu kwiatowego... czy to nie piękne? Dodatkowo, oczyszczona woda rozsącza się w ogrodzie, który wciąż jeszcze gromadzi stare odmiany drzew owocowych o niepowtarzalnym smaku, a miejscowy rolnik zbiera siano. I tak historia zatoczyła koło - najnowsza technologia, prosta na tyle, aby mogła być stosowana w każdych warunkach, spotkała się z tradycją w magicznych Karpatach.

Tomasz Bergier, AGH
Agnieszka Łopata,
Stowarzyszenie Dziedzictwo Karpat
Andrzej Czech,
Natural Systems


[Poprzedni | Spis treści | Następny]